Jestem psychoterapeutką w nurcie psychologii procesu. Wspieram innych w poszukiwaniu wewnętrznej mocy. Pomagam dorosłym, którzy czują się przytłoczeni, zagubieni lub przeciążeni odzyskać poczucie sprawczości i wyjść z impasu – w relacjach i codziennym życiu.
Pracuję pod stałą superwizją, uczestniczę w Szkoleniu Dyplomowym Programu Licencyjnego Instytutu Psychologii Procesu.
Moja droga do psychoterapii
Czasem trafiamy na coś co, zmienia nasz sposób patrzenia na siebie i świat, zmienia nasze życie. Dla mnie takim doświadczeniem było przeczytanie książki Arnolda Mindell Śnienie na jawie. Zrezygnowałam z wszystkich innych planów i zapisałam się na 2-letnie Studium Psychologii Procesu, a następnie do programu licencyjnego – czyli ścieżki terapeutycznej.
Stale szkolę się i rozwijam, wiedząc, że dobry terapeuta łączy wiedzę z autentycznym podejściem do drugiego człowieka. Moje wcześniejsze doświadczenia w mediacjach oraz cechy, które wnoszę do relacji terapeutycznej, wpływają na to, jak pracuję. Spokój, cierpliwość, poczucie humoru oraz dobra organizacja pomagają tworzyć bezpieczną atmosferę i towarzyszyć w momentach kryzysu oraz zmiany.
Jak pracuję?
Pracuję w nurcie psychologii procesu. To podejście zakłada, że w każdym doświadczeniu – nawet trudnym czy niechcianym – kryje się ważna informacja, którą możesz odkryć i zrozumieć. Pozwala pracować ze snami, doświadczeniami z ciała, dźwiękami, relacjami i codziennymi wydarzeniami. Każde spotkanie jest inne i wyjątkowe, bo podążamy za tym, co dla Ciebie ważne, ciekawe lub trudne. Korzystamy z różnych technik – rozmowy, wizualizacji, pracy z ciałem, ruchem czy opowieściami – tak, aby wspierać Twój proces, pomagać odkrywać zasoby, zyskiwać wgląd i budować autentyczny kontakt ze sobą. To przestrzeń, w której możesz spróbować, doświadczyć i lepiej zrozumieć siebie.